Karnozyna w treningu sportowca – czy opłaca się ją włączyć do suplementacji?

Karnozyna w treningu sportowca – czy opłaca się ją włączyć do suplementacji?

Karnozyna , który łączy się z L-histydyny i β-alaniny w reakcji katalizowanej od syntetazy karnozynowej w obecności ATP. Znajdziemy go w strukturze tkanek, gdzie zużywa się wiele pobudzenia, np. mięśniach kinetycznych, strukturach mózgu i sercu. Właśnie dlatego każdy człowiek ruszający się aktywnie potrzebuje jej w jadłospisie.

Co trzeba wiedzieć o karnozynie?

Naukowa formuła chemiczna karnozyny brzmi: beta-alanyl-L-histydyna. Po odjęciu wody daje nawet 20-30 mmol/kg, a w przypadku mięśni poprzecznie prążkowanych stanowi nawet 0,2-0,5% masy. Organiczne stężenie związku regulują liczne czynniki, tj. np. zawartość karnozyny w dostarczonym pożywieniu, czynnik płciowy – większe u Panów, a dodatkowo odmiana włókien mięśniowych (większe we włóknach szybkokurczliwych).

Karnozyna – jak działa?

Karnozyna wchłania się z układu pokarmowego, zazwyczaj z jelita cienkiego, a w czasie tego procesu ma miejsce stopniowa hydroliza karnozyny do L-histydyny i β-alaniny. Zatem odpowiedni poziom czynnika w tkankach wprost proporcjnalny do diety – ta substancja przenika barierę krew-mózg. Co organizm zawdzięcza karnozynie? β-alanyl-l-histydyna m.in.:

– Odpowiada za funkcjonowanie retikularnych kanałów wapniowych w mięśniach szkieletowych;
– W tkankach pobudliwych utrzymuje równwagę pH;
– redukuje poziom metali pod względem toksyczności, takich jak miedź, żelazo, kobalt, cynk;
– Chroni przed negatywnym działaniem utleniaczy oraz drobnocząsteczkowych aldehydów.

Pozostałe przymioty, wykazywane przez karnozynę, łączą się z oddziaływaniem terapeutycznym w przebiegu schorzeń inicjujących stres oksydacyjny i karbonylowy, np. naczyniowych i kardiologicznych, zakłóceń metabolicznych czy neurodegeneracji.

W praktycznym zastosowaniu karnozyna jest używana przez sportowców jako suplement diety, który odświeża mięśnie i moc ich pracy, a także osłabia gromadzenie się kwasu mlekowego. W mięśniach karnozyna to przede wszystkim bufor jonów wodorowych, ale i przeciwutlniacz, a więc „zamiatacz” reaktywnych cząstek O2. Badnia wskazują, że dwuwęglany i fosforany nieorganiczne, kojarzone jako odpowiednie spowalniacze zmęczenia mięśni, dają gorsze rezultaty niż karnozyna.